PRĘGI

Polska 2004, dramat, 91 Min.
Reżyseria: Magdalena Piekorz

Połowa lat osiemdziesiątych. Dwunastoletni Wojtek wychowywany jest przez samotnego ojca. Ojciec jest człowiekiem o bardzo surowych zasadach, chciałby wychować syna na twardego mężczyznę, głownie stosując kary cielesne. Syn, nie znajdując pomocy nawet w szkole czy kościele, bity i poniżany, buduje wokoł siebie mur, unikając głębszych relacji z ludźmi. Po latach trzydziestoletni Wojciech jest mężczyzną ambitnym i samodzielnym. Pozornie odnalazł swoje miejsce w życiu, chodzi po jaskiniach i pisze teksty do gazet. W oczach rówieśników, kolegów z bazy, jest silny, bezkompromisowy, cyniczny. Cały czas ucieka, żyje sam, bo tak łatwiej i bezpieczniej. Nie ma miłości, nie ma rodziny, a więc zagrożenia, że mógłby powielić błędy własnego ojca i stać się dla swoich dzieci taki sam, jak jego ojciec dla niego. I nawet gdy miłośc się pojawia, Wojciech broni się, bo w każdym lustrze, w które spogląda, widzi twarz swojego ojca. Czy nowo poznana dziewczyna, Tania, pomoże mu pokonać przeszłość? "Pręgi" Magdaleny Piekorz, uhonorowane Złotymi Lwami ubiegłorocznego FPFF w Gdyni, to film o złu, które podstępnie zagnieżdża się w nas, choć wierzyliśmy, że się przed nim obronimy.